Great Lakes Gravel 2025 – KLASYK 168 km

Choć do kolejnej edycji Great Lakes Gravel jeszcze sporo czasu, a kurz po tegorocznych szutrowych zmaganiach nadal trzyma się w pamięci, to już teraz zaczynamy prezentację tras na rok 2025!

Przed Wami najlepsza wersja Klasyka GLG jaką stworzyliśmy. Stara zasada mówi, że dobrych rzeczy się nie zmienia, ale zawsze można je ulepszyć. Z pozoru niewielkie, ale jednak istotne zmiany w konfiguracji przyszłorocznej trasy pozwolą dać jeszcze lepszą płynność jazdy, „wygładzić” nawierzchnię w wielu miejscach, a także uniknąć potencjalnych piasków spowodowanych suszą.

100 gravelowych mil rozpoczniecie w tym samym kierunku co w tegorocznej edycji, pokonując z małymi zmianami dobrze znane szutrostrady. Od 60 kilometra trasa została znacząco przemodelowana. Teren nadal będzie wymagający pod względem interwałowego charakteru, ale zmieni nieco oblicze, bo więcej będzie obszarów zalesionych. Na 89 km znajdować będzie się Bike Bar Pilwa, który był tak chwalony podczas tegorocznej edycji na pętli Ultra.

Kolejne kilometry prowadzić będą wokół obszaru Wilczego Szańca w Gierłoży, ale będzie to zupełnie inna konfiguracja trasy niż dotychczas. Brukowe odcinki Zalesia Kętrzyńskiego także będą mniej „dotkliwe”, ale nie znaczy to, że bruków zabraknie! Będą inne 😉

Końcowa część to także zmiany. Ominiecie całkowicie obszar miejski Mrągowa i szerokimi szutrami pojedziecie tym razem prawym brzegiem morenowego Jeziora Juksty. Od miejscowości Kosewo, czyli mniej więcej 140 kilometra czeka Was końcówka klasy premium, tak chwalona w edycji 2024. Mieszanka znakomitych, gładkich szutrów Mazurskiego Parku Krajobrazowego doprowadzi Was aż do Mikołajek widowiskowym zjazdem na lewym brzegu Jeziora Mikołajskiego. Podobnie jak w tym roku, na trasie będą zaplanowane dwa bufety.

W efekcie 168 kilometrów soczystej, szutrowej, interwałowej trasy z najlepszym flow jakie dotychczas stworzyliśmy. Suma przewyższeń będzie wynosić podobnie jak w tym roku około 1300 m.

Chcesz poczuć prawdziwy gravel racing albo po prostu przejechać swoją życiówkę jednego dnia? Doskonale trafiłeś, nie ma lepszej końcówki sezonu szutrowego niż GLG!

TRASY 2024:

Great Lakes Gravel 2024 – ULTRA (478 km)

Naszym celem było stworzenie trasy, która w możliwie najszerszy i ciekawy sposób pokaże region Mazur od ich granic historycznych z Warmią, aż po wschodni styk z Suwalszczyzną.

To duża geograficzna kraina, którą wyróżnia nie tylko ciekawa historia, ale także unikatowe walory przyrodnicze. Nie na darmo mówi się o Mazurach, że jest Krainą Tysiąca Jezior. To właśnie wielkie jeziora mazurskie od początku powstania Great Lakes Gravel są motywem przewodnim kształtującym trasę wyścigu.

Przed Wami jubileuszowa piąta edycja GLG. Postawimy w niej na rozwiązania, które się sprawdziły we wcześniejszych edycjach, a jednocześnie wyszukujemy na trasie smaczki historyczne, przyrodnicze oraz drogi, które nadadzą tej wyjątkowej pętli jeszcze lepszy flow.

Podobnie jak w roku 2023 bazą wyścigu, starem i metą będzie Mazurski Klub Żeglarski położony na urokliwej promenadzie w Mikołajkach, turystycznej stolicy Mazur. Trasa poprowadzi w kierunku wschodnim i już od startu zachwyci Was swoim flow, stale zmieniającą się nawierzchnią i widokami. Rywalizacja rozpocznie się na północnym brzegu największego jeziora w Polsce, czyli Śniardw. Popędzicie znanymi już fragmentami w stronę Starych Juch, a następnie Olecka, gdzie tradycyjnie już okrążymy Jezioro Oleckie zjawiskowo malowniczym szutrem przy samej linii brzegowej. Naładowani energią z dotychczasowych kilometrów oraz zaopatrzeni w Olecku ruszycie dalej na północ do Przerośli, przez przyrodniczy klejnot, czyli Dolinę Rospudy aż do styku z Suwalszczyzną i krainy nazywanej Mazurami Garbatymi. Tu zaczną się największe na trasie pagórki i przewyższenia. Trasa będzie mieć jeszcze bardziej interwałowy charakter. Tu także przejedziecie najlepsze szutrowe sekcje z widokami, które zapierają dech. Oczywiście nie zabraknie mostów w Stańczykach oraz Kiepojciach, będących fragmentem starej linii kolejowej. Aż do Gołdapi pojedziecie nowymi odcinkami.

Po raz kolejny pokonacie jeden z najbardziej charakterystycznych punktów na trasie, czyli Piękną Górę w Gołdapi, gdzie betonową drogą podjazdową wdrapiecie na 272 m n.p.m. skąd rozpościera się zjawiskowy widok na Mazury Garbate. Następnie szerokimi szutrami z mieszanką starych asfaltów wjedziecie w obszar Puszczy Boreckiej i znanymi od samego początku istnienia GLG fragmentami popędzicie do Pozezdrza. Po drodze oczywiście miniecie Śluzę Przerwanki nad Jeziorem Gołdopiwo.

Stamtąd starym nasypem kolejowym przejedziecie szutrową drogą obok byłej polowej kwatery Heinricha Himmlera (Hochwald) w kierunku Węgorzewa, które po raz pierwszy zagości na trasie GLG. Dla wielu jadących longiem w nocy będzie to przystanek obowiązkowy i punkt zaopatrzenia (zwłaszcza lokalna stacja Orlen 🙂 )

Szutrowymi drogami wzdłuż linii brzegowej Jeziora Mamry, trasa poprowadzi Was ponownie na singiel wzdłuż historycznego Kanału Mazurskiego aż do słynnej, monumentalnej śluzy Leśniewo Górne, gdzie do dziś można dostrzec emblematy będące pozostałością III Rzeszy. Tu także rozpocznie się całkowicie nowa sekcja trasy, która w kierunku północnym poprowadzi dalej szlakiem historii Kanału Mazurskiego. Pojedziecie przez śluzę Guja Piaski, jedyny ukończony (i działający!) obiekt tego enigmatycznego projektu czasów III Rzeszy. Dalej drewnianym mostem nad Kanałem Mazurskim zbliżymy się do krańca Polski, dalej już tylko Rosja…

Następnie pojedziecie w stronę Wilczego Szańca, czyli historycznej kwatery polowej Adolfa Hitlera w Gierłoży. Tu także rozpoczną się prawdziwe mazurskie bruki, znane Wam od lat. Nie ma GLG bez bruków. Trasa obierze znany z 2023 roku kierunek na Świętą Lipkę, gdzie przejedziecie obok słynnego sanktuarium i dalej w stronę Mrągowa. Oczywiście po drodze po raz piąty trasa przejedzie przez 2-kilometrowy podjazd Widryny-Śpiglówka. Ten brukowy killer i jego zaliczenie to absolutny must have 🙂

Do Mrągowa wjedziecie od nieco innej strony niż dotychczas. Malowniczą promenadą okrążycie Jezioro Czos oraz zaliczycie kolejny stok narciarski, czyli Górę Czterech Wiatrów. Stamtąd na horyzoncie będzie już widać Mikołajki i metę, ale przedtem kilkadziesiąt interwałowych, szutrowych kilometrów po obszarze Mazurskiego Parku Krajobrazowego i wjazd do Mikołajek od strony południowej, czyli całkowicie inaczej niż dotychczas.

Długość – 478 km

Przewyższenie – ok. 4300 m



Poniżej wstępna wersja trasy Great Lakes Gravel 2024!

Trasa Great Lakes Gravel 2024 – KLASYK (163 km)

Przed Wami trasa Klasyka GLG 2024. W piątej edycji wyścigu i drugiej dla formatu Klasyk stawiamy przede wszystkim na maksimum szutrowego charakteru, interwałowe odcinki i gravel racing.

Podobnie jak w ubiegłym roku wystartujecie w kierunku wschodnim z Mikołajskiego portu. Juz kilka kilometrów od startu zmierzycie się z brukowym klasykiem od miejscowości Łuknajno, który już może porwać grupki. Dalej w stronę Suchego Rogu i północnego brzegu Jeziora Śniardwy trasa poprowadzi szutrami pomieszany mi ze startym asfaltem.

Od 25 km wpadniecie na szutrostrady wzdłuż morenowego Jeziora Tyrkło. Przed Cierzpiętami trasa zmieni kierunek na zachód, do miejscowości Górkło, gdzie czekać będzie na Was pierwszy bufet na 46 kilometrze. Na dojeździe do Kanału Szymoneckiego czeka Was kilka asfaltowych łączników, które dadzą chwilę wytchnienia. 

Od 80 km trasa wejdzie w największy interwał przewyższeń. Tu mogą rozstrzygnąć się losy wyścigu i okaże się kto utrzyma koło w najmocniejszych grupkach. 

Na 85 kilometrze trasa połączy się pętlą Ultra i poprowadzi w stronę Wilczego Szańca. Tu także kolejne interwałowe fragmenty i brukowy klasyk, czyli Zalesie Kętrzyńskie zwane mazurskim Paris Roubaix. W miejscowości Boże na 115 kilometrze czekać będzie na Was drugi bufet. Dalej nowymi fragmentami popędzicie w stronę Mrągowa, które ominięcie nieco bokiem. Przejedziecie przez miasteczko country Mrongovile, a dalej szutrowymi drogami, również znanymi z Rajdu Polski, w kierunku Nowego Probarku. Od Kosewa (134 km) kilka kilometrów asfaltu, który pozwoli złapać oddech przed interwałową sekcją szutrową przez Lipowo i Świnie Oko. Końcówka trasy to szerokie pożarowe szutrówki przez Mazurski Park Krajobrazowy i zupełnie nowy w stosunku do poprzedniej edycji wjazd do Mikołajek od lewego brzegu Jeziora Mikołajskiego. 

Trasa Klasyka zaprojektowana została tak aby jak najbardziej sprzyjać formule gravel racing. Ominięcie wszystkie miasta i miasteczka, więc nie powinny wystąpić żadne ryzyka i czynniki zewnętrzne, które w tych obszarach mogą wpływać na rywalizację. Sklepy będą występować nieliczni jedynie w mijanych wioskach, dlatego w połowie trasy przygotujemy dla Was bufet i strefę obsługi. 

W efekcie końcowym 163 km fantastycznej szutrowej trasy i prawie 1300 metrów przewyższenia. 

Trasa Great Lakes Gravel 2024 – SPRINT i eSPRINT (86 km)

Trasa rozpocznie się tak samo jak dystans Ultra i Klasyk, czyli słynnym już bruków-szutrowym fragmentem od miejscowości Łuknajno. Wzdłuż północnego brzegu Jeziora Śniardwy dojedziecie do Suchego Rogu. Dalej znanymi już z poprzednich edycji GLG odcinkami pięknych szutrów pojedziecie w stronę Cierzpięt.

Następnie wzdłuż brzegu Jeziora Buwełno będą rozciągać się malownicze widoki na pagórkowaty teren. Stamtąd droga poprowadzi w kierunku Górkła, gdzie czekać będzie na Was bufet. Dalej trasa poprowadzi fragmentami Klasyka GLG 2023 oraz Ultra z 2022 roku.

Wzdłuż Kanału Szymońskiego łączącego wielkie jeziora mazurskie pojedziecie w stronę miejscowości Tałty, zaliczając po drodze ciekawe partie szutrów, które poprowadzą aż do obszaru rezerwatu na Jeziorze Łuknajno. Przy trasie znajduje się w tym miejscu wieża widokowa skąd można obserwować zjawiskową przyrodę i siedliska ptaków wodnych. Dalej obszarem polderu i polnymi drogami wjedziecie do Mikołajek, gdzie już tylko kilka zakrętów będzie Was dzielić od linii mety.

W sumie 86 km i około 500 metrów przewyższenia. Pagórkowaty teren będzie wymagał dobrego rozłożenia sił i będzie niezłym wyzwaniem na początek prawdziwego szutrowania. Sporo widokowych partii, mnóstwo dobrych szutrów i kilka sekcji asfaltowych żeby dać odpocząć ciału. Zadowolenie na mecie gwarantowane, niezależnie od tego jaką interpretację tego dystansu przyjmiecie.